Sanktuarium w Fatimie

Na miejsce dotarliśmy o godzinie 9.30, na polu było ledwie 15stopni, więc wzięliśmy ze sobą polary. Znowu bez problemu udało nam się znaleźć miejsce na parkingu. Stanęliśmy pod drzewem. I poszliśmy.

Zupełnie przez przypadek okazało się, że za 15 minut w Kaplicy Śmierci Pańskiej zaczyna się msza święta. Więc poszliśmy od razu. Na początku było mało ludzi. Z czasem zrobiło się full. Było nas może z 400-500 osób!. Jak wyszliśmy z kościoła, okazało się, że pogoda znacznie się poprawiła, wyszło słoneczko i zrobiło się ciepło. 🙂

Samo Sanktuarium jest bardzo surowe i proste. W tle widać Bazylikę Matki Bożej Różańcowej

Kościół Trójcy Przenajświętszej
wejście do Sanktuatrium
wielki krzyż na placu(ta plamka po lewej stronie na dole to… Manin)
Widok z Bazyliki Matki Bożej Różańcowej na Plac Modlitwy
Pomnik Papieża Jana Pawła II

Bazylika Matki Bożej Różańcowej w Fatimie (po portugalsku Basilica de Nossa Senhora do Rosario) jest symbolem całej Fatimy. To w niej znajdują się groby pastuszków: po lewej Hiacynty i Łucji, a po prawej Franciszka. 

nawa główna i ołtarz
ołtarz
grób Franciszka Marto
figura Matki Bożej Fatomskiej przy ołtarzu
groby Hiacyty Marto i Łucji dos Santos

 Kaplica Objawień (Caphelina das Aparicoes), wybudowana w miejscu, gdzie Matka Boska ukazywała się Trójce Pastuszków: Hiacyncie, Franciszkowi i Łucji. Powstała w 1919 roku. Jest to miejsce skromne i proste. W roku 1982 zostało zadaszone drewnem pochodzącym z Syberii z okazji wizyty Jana Pawła II. Udało nam się ją zobaczyć, zanim zebrał się wielki tłum. 

Obok kaplicy jest punkt informacyjny, gdzie dostaliśmy folder dotyczący Sanktuarium w języku polskim :). Od razu zrobiło się nam raźniej. Zapaliliśmy jeszcze świece w naszych intencjach 🙂 Tłum był wielki, gorąc też. Do tego palące słońce, ale udało się 🙂

Dla równowagi po ogniu nabraliśmy do buteleczki trochę wody ze źródełka 🙂

I w drodze na poczte, aby wysłać kartki, napotkaliśmy na fragment muru berlińskiego. Który jest oryginalny 🙂

 Niełatwo było znaleźć pocztę. A w zasadzie automat do sprzedaży znaczków. Spędziliśmy znaczną chwilę, zanim rozgryzliśmy co i jak. Mamy nadzieję, że kupiliśmy dobre znaczki i że nasze kartki dojdą 🙂 

Na koniec przed wejściem do samochodu odwiedziliśmy ostatnią Kaplicę.

ołtarz w Kaplilcy

 Reasumując: w Fatimie bardzo nam się podobało. To jedno z naszych ulubionych Sanktuariów z dotychczas odwiedzonych. A na koniec spotkała nas miła niespodzianka. Parking, który rano był pusty, teraz był tak zajęty przez samochody, ze szpilki by się nie wcisnęło. A my jako że zaparkowaliśmy pod drzewem mieliśmy w samochodzie cień i chłodek.