Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw w Leśniowie

Jednym z Sanktuariów, do którego wracamy co roku, jest Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw w Leśniowie. W każdą niedzielę miesiąca o godzinie 11-tej odbywa się tam msza święta ze specjalnym błogosławieństwem. Pierwotnie odwiedzaliśmy to miejsce w pierwszą niedzielę sierpnia, gdyż wtedy błogosławione są małżeństwa ze stażem do 5 lat. Podczas mszy świętej polowej jest odnowienie przyrzeczeń małżeńskich i zawsze jest piękne kazanie. W tym roku pojechaliśmy w ostatnią niedzielę lipca. Tak spontanicznie wyszło. Okazało się, że byliśmy w pierwszy dzień otwarcia klasztoru po kwarantannie. 🙂

Za co lubimy to miejsce? Za klimat, za to, że msza święta polowa odbywa się w przepięknym ogrodzie z widokiem na Sanktuarium. Można na trawie rozłożyć sobie koc, dzieci sobie siedzą i nikomu nie przeszkadza, że chodzą, czy się bawią. Można spokojnie stać obok i wysłuchać całej mszy świętej bez konieczności wychodzenia z kościoła, jak się zbyt rozbrykają. Dla nas w obecnej sytuacji (na pokładzie żywiołowy trzylatek) to bezcenne :).
Lubimy także tamtejsze kazania. Zwykle dotykają tematów bardzo prostych, przyziemnych, ale w taki sposób, że zostawiają wiele miejsca na własne przemyślenia. W tym roku ksiądz mówił o tym, żeby podczas modlitwy prosić o umiejętność rozeznawania i spełniania potrzeb członków rodziny. To oczywiście w wielkim skrócie, ale wydaje się być na tyle ważne, że warto o tym napisać.

Mając na uwadze dużą ilość osób i sytuację związaną z pandemią w niedzielę nie weszliśmy do Sanktuarium. Zamówiliśmy tylko mszę świętą w intencji najstarszego syna o zdrowie dla niego. W Leśniowie jest tak fajnie rozwiązana sprawa z zamawianiem intencji, że kto chce, może je złożyć w Zakrystii, a kto nie chce, to może podejść do stolika na zewnątrz – obok kościoła. Bracia są bardzo mili i zawsze z przyjemnością do nich chodzimy.
Wróciliśmy do Leśniowa na zamówioną mszę świętą w tygodniu. Zupełnie inaczej ona wyglądała niż msza święta polowa. Odbywała się w Sanktuarium, było dużo mniej osób. Tak bardziej spokojnie i kameralnie. Podczas odczytywania intencji odbywała się procesja dookoła Ołtarza. Oczywiście wszyscy byli w maskach – my też 🙂
Lubimy wizerunek uśmiechniętej Matki Boskiej Leśniowskiej – patronki rodzin. Od dawna nam towarzyszy. Obrazek z tym właśnie wizerunkiem wisi nad naszym łóżkiem w sypialni.