29.06.2016 Ribadeo
Wypoczęliśmy jak królowie. Z zakupów zrobionych w Lidlu udało nam się zrobić pyszne śniadanie :). Dodatkowo korzystając z prądu mamy herbatkę na drogę i wysłane relacje ;). Nasz pokój był bardzo fajny, duży z własną łazienką. Dla porównania pokój z Lourdes z grzybem u sufitu 😛 i ten dzisiejszy:
pokój w pensjonacie w Lourdes |
Wyjechaliśmy z hotelu prosto na zakupy do Lidla, gdzie podziwialiśmy gadżety na Euro 2016 dla reprezentacji Hiszpanii, oczywiście na przecenie ;P
Następnie przejechaliśmy do portu w Ribadeo. Ta miejscowość położona jest nad ostatnim riasem w Galicji. Wczoraj przejechaliśmy przez most przerzucony nad riasem – prowadzącym wprost do Asturii. Dzisiaj mieliśmy okazję go podziwiać. Ribadeo jest położone nad Ria de Ribadeo.
Zjechaliśmy także do portu i okazało się, ze to miasteczko posiada bardzo ładne nabrzeże.
Tradycyjnie w porcie pływało mnóstwo ryb. Można było zejść po schodach do wody i spróbować złapać je na rękę :P
Lubimy znajdywać różne ciekawe rzeczy. Tutaj płaskorzeźba z rybakiem
Jadą dalej w kierunku centrum wzdłuż portu:
W miasteczku na niewielkim ryneczku Plaza de Espana stoi budynek będący siedzibą władz miejskich