Zachód słońca na końcu świata – Finisterra
Jechaliśmy, jechaliśmy, aż w końcu dojechaliśmy.. na koniec świata 🙂 Cabo Finisterra (albo po galilcyjsku Cabo Fisterra) to oficjalna nazwa
Czytaj dalejPodróże * vanlife * wyprawy z dziećmi
Jechaliśmy, jechaliśmy, aż w końcu dojechaliśmy.. na koniec świata 🙂 Cabo Finisterra (albo po galilcyjsku Cabo Fisterra) to oficjalna nazwa
Czytaj dalejDo A’Coruny wjechaliśmy około godziny 15-tej. Chyba mieliśmy dużo szczęścia, bo bez problemu zaparkowaliśmy pod Wieżą Herkulesa. Jak wracaliśmy stamtąd,
Czytaj dalej„Tylko pilnuj, żeby gps nie wyprowadził nas z klifu w dół”.. Wyjeżdżając z Ribadeo i Santa Cruz nie mieliśmy konkretnego
Czytaj dalejJadąc nieco wyżej nad Ribadeo zajechaliśmy do punktu widokowego Santa Cruz. Pogoda nam nie sprzyjała, ale coś tam udało się
Czytaj dalejWypoczęliśmy jak królowie. Z zakupów zrobionych w Lidlu udało nam się zrobić pyszne śniadanie :). Dodatkowo korzystając z prądu mamy
Czytaj dalejJadąc w kierunku La Coruna i Santiago de Compostella zjechaliśmy na pobliską plażę. Ogromną, szeroką, z piaskiem bez betonu i
Czytaj dalejJadąc dalej postanowiliśmy coś zjeść. Tu przy autostradach nie ma tak jak w Polsce miliona stacji benzynowych, które prześcigają się
Czytaj dalejNastępnym przystankiem miała być kolejna malownicza nadmorska miejscowość – Cudillero w Asturii. Miała, bo.. Próbowaliśmy do niej dojechać do strony
Czytaj dalejOkoło godziny 12 dotarliśmy do największego miasta w Asturii – Gijon. wjazd na Starówkę wzdłuż wybrzeża Po odstaniu w korkach
Czytaj dalejDzień był pochmurny, na zewnątrz tylko 19 stopni, więc idealna pogoda na trasę. Przed nami droga do Gijon – 282km. Cały czas
Czytaj dalej