Zambia 2015 – Lusaka

Mieliśmy małe opóźnienie, bo musieliśmy ominąć front burzowy.

Po wyjściu z samolotu – gorąco – 37 stopni..
Odebrany

ks. Paweł Fiącek SDS

 Najpierw pojechaliśmy pozałatwiać różne sprawy. Trochę się gotowałem, ale było fajnie. Plan będę ustawiał później.

Tym razem kupiłem sobie wodę:

Załapałem się jeszcze na korki w Lusace:

Ale tu fajnie :).

Droga do misji.