Winter time… czyli rzeczywistość przedwyjazdowa :)
Dziś planuję w końcu zmienić opony letnie na zimowe. Najwyższy czas, nie?
Aga nie daje mi spokoju i muszę to zrobić przed wyjazdem… A dzisiaj jest na to dobry czas.
Jak odkopałem nareszcie moje „zimówki”, to tak mnie naszło…:P
Zamieniam taki bieżnik:

na taki:

Czy myślicie, że w komplecie powinienem zabrać ze sobą na wyjazd jakieś maści na zakwasy? (np. gdybym musiał biegać szybciej niż lew :P)